sobota, 30 czerwca 2012

1.07.12 niedziela - Córko, twoja wiara cię ocaliła, idź w pokoju i bądź uzdrowiona ze swej dolegliwości! Mk 5,21-43

Mk 5,21-43
Gdy Jezus przeprawił się z powrotem w łodzi na drugi brzeg, zebrał się wielki tłum wokół Niego, a On był jeszcze nad jeziorem. Wtedy przyszedł jeden z przełożonych synagogi, imieniem Jair. Gdy Go ujrzał, upadł Mu do nóg i prosił usilnie: Moja córeczka dogorywa, przyjdź i połóż na nią ręce, aby ocalała i żyła. Poszedł więc z nim, a wielki tłum szedł za Nim i zewsząd na Niego napierał. A pewna kobieta od dwunastu lat cierpiała na upływ krwi. Wiele przecierpiała od różnych lekarzy i całe swe mienie wydała, a nic jej nie pomogło, lecz miała się jeszcze gorzej. Słyszała ona o Jezusie, więc przyszła od tyłu, między tłumem, i dotknęła się Jego płaszcza. Mówiła bowiem: żebym się choć Jego płaszcza dotknęła, a będę zdrowa. Zaraz też ustał jej krwotok i poczuła w ciele, że jest uzdrowiona z dolegliwości. A Jezus natychmiast uświadomił sobie, że moc wyszła od Niego. Obrócił się w tłumie i zapytał: Kto się dotknął mojego płaszcza? Odpowiedzieli Mu uczniowie: Widzisz, że tłum zewsząd Cię ściska, a pytasz: Kto się Mnie dotknął. On jednak rozglądał się, by ujrzeć tę, która to uczyniła. Wtedy kobieta przyszła zalękniona i drżąca, gdyż wiedziała, co się z nią stało, upadła przed Nim i wyznała Mu całą prawdę. On zaś rzekł do niej: Córko, twoja wiara cię ocaliła, idź w pokoju i bądź uzdrowiona ze swej dolegliwości! Gdy On jeszcze mówił, przyszli ludzie od przełożonego synagogi i donieśli: Twoja córka umarła, czemu jeszcze trudzisz Nauczyciela? Lecz Jezus słysząc, co mówiono, rzekł przełożonemu synagogi: Nie bój się, wierz tylko! I nie pozwolił nikomu iść z sobą z wyjątkiem Piotra, Jakuba i Jana, brata Jakubowego. Tak przyszli do domu przełożonego synagogi. Wobec zamieszania, płaczu i głośnego zawodzenia, wszedł i rzekł do nich: Czemu robicie zgiełk i płaczecie? Dziecko nie umarło, tylko śpi. I wyśmiewali Go. Lecz On odsunął wszystkich, wziął z sobą tylko ojca, matkę dziecka oraz tych, którzy z Nim byli, i wszedł tam, gdzie dziecko leżało. Ująwszy dziewczynkę za rękę, rzekł do niej: Talitha kum, to znaczy: Dziewczynko, mówię ci, wstań! Dziewczynka natychmiast wstała i chodziła, miała bowiem dwanaście lat. I osłupieli wprost ze zdumienia. Przykazał im też z naciskiem, żeby nikt o tym nie wiedział, i polecił, aby jej dano jeść.

Medytacja
Jezu, Ty dajesz nam poznac, że wiara jest naszym lekarstwem na lęk, na nasze choroby, problemy i niepewności. To wiara ma moc czynienia cudów. To wiara jest podstawą pokoju serca, szczęścia, które możemy osiągnąc już tu na ziemi. Wiara daje nadzieję, że przyjdzie kiedyś czas wolny od cierpienia i łez..

30.06.12 sobota - Lecz setnik odpowiedział: Panie, nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój, ale powiedz tylko słowo, a mój sługa odzyska zdrowie Mt 8,5-17

Mt 8,5-17
Gdy Jezus wszedł do Kafarnaum, zwrócił się do Niego setnik i prosił Go, mówiąc: Panie, sługa mój leży w domu sparaliżowany i bardzo cierpi. Rzekł mu Jezus: Przyjdę i uzdrowię go . Lecz setnik odpowiedział: Panie, nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój, ale powiedz tylko słowo, a mój sługa odzyska zdrowie. Bo i ja, choć podlegam władzy, mam pod sobą żołnierzy. Mówię temu: Idź! - a idzie; drugiemu: Chodź tu! - a przychodzi; a słudze: Zrób to! - a robi. Gdy Jezus to usłyszał, zdziwił się i rzekł do tych, którzy szli za Nim: Zaprawdę powiadam wam: U nikogo w Izraelu nie znalazłem tak wielkiej wiary. Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim. A synowie królestwa zostaną wyrzuceni na zewnątrz - w ciemność; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów . Do setnika zaś Jezus rzekł: Idź, niech ci się stanie, jak uwierzyłeś. I o tej godzinie jego sługa odzyskał zdrowie. Gdy Jezus przyszedł do domu Piotra, ujrzał jego teściową, leżącą w gorączce. Ujął ją za rękę, a gorączka ją opuściła. Wstała i usługiwała Mu. Z nastaniem wieczora przyprowadzono Mu wielu opętanych. On słowem wypędził złe duchy i wszystkich chorych uzdrowił. Tak oto spełniło się słowo proroka Izajasza: On wziął na siebie nasze słabości i nosił nasze choroby.

Medytacja
Jezu, przymnóż nam Wiary, aby także w naszym życiu działy się prawdziwe CUDA. Ty chcesz je dla nas czynic, chcesz ujawniac Twoja obecnośc.. Daj nam otwarte serca i otwarte oczy na to co ma przyjśc. Dla Ciebie przecież nie ma NIC niemożliwego..

piątek, 29 czerwca 2012

29.06.12 piątek - Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego Mt 16,13-19

Mt 16,13-19
Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał swych uczniów: Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego? A oni odpowiedzieli: Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków. Jezus zapytał ich: A wy za kogo Mnie uważacie? Odpowiedział Szymon Piotr: Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego. Na to Jezus mu rzekł: Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie.

Medytacja
Jezus, naucz nas być jak Święty Piotr. Daj nam siłę do bycia skałą, mocnym oparciem dla innych.

czwartek, 28 czerwca 2012

28.06.12 czwartek - On jednak nie runął, bo na skale był utwierdzony Mt 7,21-29

Mt 7,21-29
Jezus powiedział do swoich uczniów: Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie!, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. Wielu powie Mi w owym dniu: Panie, Panie, czy nie prorokowaliśmy mocą Twego imienia i nie wyrzucaliśmy złych duchów mocą Twego imienia, i nie czyniliśmy wielu cudów mocą Twego imienia? Wtedy oświadczę im: Nigdy was nie znałem. Odejdźcie ode Mnie wy, którzy dopuszczacie się nieprawości! Każdego więc, kto tych słów moich słucha i wypełnia je, można porównać z człowiekiem roztropnym, który dom swój zbudował na skale. Spadł deszcz, wezbrały potoki, zerwały się wichry i uderzyły w ten dom. On jednak nie runął, bo na skale był utwierdzony. Każdego zaś, kto tych słów moich słucha, a nie wypełnia ich, można porównać z człowiekiem nierozsądnym, który dom swój zbudował na piasku. Spadł deszcz, wezbrały potoki, zerwały się wichry i rzuciły się na ten dom. I runął, a upadek jego był wielki . Gdy Jezus dokończył tych mów, tłumy zdumiewały się Jego nauką. Uczył ich bowiem jak ten, który ma władzę, a nie jak ich uczeni w Piśmie.

Medytacja
Jezu, Ty chcesz być fundamentem naszego życia. Chcesz nas dźwigać na swoich ramionach i wzmacniać w chwilach trudnych. Chcesz budować z nami nasze życie od podstaw. Daj nam roztropność i mądrość, abyśmy każde nasze działanie, słowo i myśl budowali na Tobie.

środa, 27 czerwca 2012

27.06.12 środa - Tak każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, a złe drzewo wydaje złe owoce Mt 7,15-20

Mt 7,15-20
Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami. Poznacie ich po ich owocach. Czy zbiera się winogrona z ciernia albo z ostu figi? Tak każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, a złe drzewo wydaje złe owoce. Nie może dobre drzewo wydać złych owoców ani złe drzewo wydać dobrych owoców. Każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone. A więc: poznacie ich po ich owocach.

Medytacja
Jezu, tak bardzo nie chcemy Ciebie zawieźć. Nie chcemy rozczarować Ciebie swoimi owocami. Chcemy być jak Ty i dawać światu dobro, którego tak bardzo na nim brakuje. 

wtorek, 26 czerwca 2012

26.06.12 wtorek - Wszystko więc, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie! Mt 7,6.12-14

Mt 7,6.12-14
Jezus powiedział do swoich uczniów: Nie dawajcie psom tego, co święte, i nie rzucajcie swych pereł przed świnie, by ich nie podeptały nogami, i obróciwszy się, was nie poszarpały. Wszystko więc, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie! Albowiem na tym polega Prawo i Prorocy. Wchodźcie przez ciasną bramę. Bo szeroka jest brama i przestronna ta droga, która prowadzi do zguby, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą. Jakże ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia, a mało jest takich, którzy ją znajdują.

Medytacja
Jezu, jak często nasze myślenie skupia się na nas samych i na tym czego my potrzebujemy. Ty jednak chcesz abyśmy naśladowali Ciebie i oddali siebie w całości innym. Zmiana perspektywy na rozpoznawania potrzeb drugiego człowieka prowadzi nas do pełnego zrozumienia Ciebie, który oddałeś siebie CAŁY.

poniedziałek, 25 czerwca 2012

25.06.12 poniedziałek - Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni Mt 7,1-5

Mt 7,1-5
Jezus powiedział do swoich uczniów: Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. Bo takim sądem, jakim sądzicie, i was osądzą; i taką miarą, jaką wy mierzycie, wam odmierzą. Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz? Albo jak możesz mówić swemu bratu: Pozwól, że usunę drzazgę z twego oka, gdy belka tkwi w twoim oku? Obłudniku, wyrzuć najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka twego brata.

Medytacja
Jezu daj nam łaskę pokory i rozeznania naszych serc, abyśmy zawsze najpierw badali swoje postępowanie i motywacje. Spraw abyśmy nie ustawali na drodze samodoskonalenia, a dla upadających bliźnich byli zawsze pełni zrozumienia i miłosierdzia. 

niedziela, 24 czerwca 2012

24.06.12 niedziela - Gdy jej sąsiedzi i krewni usłyszeli, że Pan okazał tak wielkie miłosierdzie nad nią, cieszyli się z nią razem Łk 1,57-66.80

Łk 1,57-66.80
Dla Elżbiety nadszedł czas rozwiązania i urodziła syna. Gdy jej sąsiedzi i krewni usłyszeli, że Pan okazał tak wielkie miłosierdzie nad nią, cieszyli się z nią razem. Ósmego dnia przyszli, aby obrzezać dziecię, i chcieli mu dać imię ojca jego, Zachariasza. Jednakże matka jego odpowiedziała: Nie, lecz ma otrzymać imię Jan. Odrzekli jej: Nie ma nikogo w twoim rodzie, kto by nosił to imię. Pytali więc znakami jego ojca, jak by go chciał nazwać. On zażądał tabliczki i napisał: Jan będzie mu na imię. I wszyscy się dziwili. A natychmiast otworzyły się jego usta, język się rozwiązał i mówił wielbiąc Boga. I padł strach na wszystkich ich sąsiadów. W całej górskiej krainie Judei rozpowiadano o tym wszystkim, co się zdarzyło. A wszyscy, którzy o tym słyszeli, brali to sobie do serca i pytali: Kimże będzie to dziecię? Bo istotnie ręka Pańska była z nim. Chłopiec zaś rósł i wzmacniał się duchem, a żył na pustkowiu aż do dnia ukazania się przed Izraelem.

Medytacja
Jezu, jak trudno czasami uwierzyc nam w Twoją wszechmoc. Zamykamy się w naszych ludzkich schematach myślenia i zdajemy się na swoje możliwości, nie otwierając się na Twoją łaskę i cuda, które możesz uczynic dla nas. Daj nam Jezu otwarte serca wszystko co chcesz dla nas uczynic.

sobota, 23 czerwca 2012

23.06.12 sobota - Czyż wy nie jesteście ważniejsi niż one? Mt 6,24-34

Mt 6,24-34
Nikt nie może dwom panom służyć. Bo albo jednego będzie nienawidził, a drugiego będzie miłował; albo z jednym będzie trzymał, a drugim wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie. Dlatego powiadam wam: Nie troszczcie się zbytnio o swoje życie, o to, co macie jeść i pić, ani o swoje ciało, czym się macie przyodziać. Czyż życie nie znaczy więcej niż pokarm, a ciało więcej niż odzienie? Przypatrzcie się ptakom w powietrzu: nie sieją ani żną i nie zbierają do spichlerzy, a Ojciec wasz niebieski je żywi. Czyż wy nie jesteście ważniejsi niż one? Kto z was przy całej swej trosce może choćby jedną chwilę dołożyć do wieku swego życia? A o odzienie czemu się zbytnio troszczycie? Przypatrzcie się liliom na polu, jak rosną: nie pracują ani przędą. A powiadam wam: nawet Salomon w całym swoim przepychu nie był tak ubrany jak jedna z nich. Jeśli więc ziele na polu, które dziś jest, a jutro do pieca będzie wrzucone, Bóg tak przyodziewa, to czyż nie tym bardziej was, małej wiary? Nie troszczcie się więc zbytnio i nie mówcie: co będziemy jeść? co będziemy pić? czym będziemy się przyodziewać? Bo o to wszystko poganie zabiegają. Przecież Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie. Starajcie się naprzód o królestwo /Boga/ i o Jego Sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane. Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy.

Medytacja
Jezu, jak często brakuje nam wiary w Twoją troskę.. Jak często brakuje stuprocentowego zaufania, że czuwasz, że jesteś, że jesteśmy dla Ciebie tacy ważni.. Daj nam łaskę otwartych serc i otwartych oczu, abyśmy dostrzegali przejawy Twojej troski każdego dnia.

piątek, 22 czerwca 2012

22.06.12 piątek - Bo gdzie jest twój skarb, tam będzie i serce twoje Mt 6,19-23

Mt 6,19-23
Jezus powiedział do swoich uczniów: Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi, gdzie mól i rdza niszczą i gdzie złodzieje włamują się i kradną. Gromadźcie sobie skarby w niebie, gdzie ani mól, ani rdza nie niszczą i gdzie złodzieje nie włamują się i nie kradną. Bo gdzie jest twój skarb, tam będzie i serce twoje. Światłem ciała jest oko. Jeśli więc twoje oko jest zdrowe, całe twoje ciało będzie w świetle. Lecz jeśli twoje oko jest chore, całe twoje ciało będzie w ciemności. Jeśli więc światło, które jest w tobie, jest ciemnością, jakże wielka to ciemność!

Medytacja
Jezu, niech nasze serce, nasz wzrok i nasze wszystkie działania skierowane będą ku Niebu. Ty pragniesz tam się z nami spotkać i radować się skarbami jakie zgromadziliśmy na życie wieczne. Pragniesz naszego wyzwolenia od dóbr tego świata, abyśmy wolni zmierzali do Ciebie.

czwartek, 21 czerwca 2012

21.06.12 czwartek - Ojcze nasz, który jesteś w niebie, niech się święci imię Twoje! Mt 6,7-15

Mt 6,7-15
Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani. Nie bądźcie podobni do nich! Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, wpierw zanim Go poprosicie. Wy zatem tak się módlcie: Ojcze nasz, który jesteś w niebie, niech się święci imię Twoje! Niech przyjdzie królestwo Twoje; niech Twoja wola spełnia się na ziemi, tak jak i w niebie. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj; i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili; i nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie, ale nas zachowaj od złego! Jeśli bowiem przebaczycie ludziom ich przewinienia, i wam przebaczy Ojciec wasz niebieski. Lecz jeśli nie przebaczycie ludziom, i Ojciec wasz nie przebaczy wam waszych przewinień.

Medytacja
Jezu, Ty pragniesz abyśmy rozmawiali z Tobą jak z przyjacielem, jak z najbliższą rodziną. Tak bardzo pragniesz naszej szczerości i otwartości. Tak bardzo chcesz nas wysłuchać, pocieszyć, mówić do nas. Daj nam otwarte serca na Twoje słowa i na dialog z Tobą.

środa, 20 czerwca 2012

20.06.12 środa - Kiedy zaś ty dajesz jałmużnę, niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa, aby twoja jałmużna pozostała w ukryciu Mt 6,1-6.16-18

Mt 6,1-6.16-18
Jezus powiedział do swoich uczniów: Strzeżcie się, żebyście uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi po to, aby was widzieli; inaczej nie będziecie mieli nagrody u Ojca waszego, który jest w niebie. Kiedy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak obłudnicy czynią w synagogach i na ulicach, aby ich ludzie chwalili. Zaprawdę, powiadam wam: ci otrzymali już swoją nagrodę. Kiedy zaś ty dajesz jałmużnę, niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa, aby twoja jałmużna pozostała w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie. Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę, powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie. Kiedy pościcie, nie bądźcie posępni jak obłudnicy. Przybierają oni wygląd ponury, aby pokazać ludziom, że poszczą. Zaprawdę, powiadam wam: już odebrali swoją nagrodę. Ty zaś, gdy pościsz, namaść sobie głowę i umyj twarz, aby nie ludziom pokazać, że pościsz, ale Ojcu twemu, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.

Medytacja
Jezu, dziękujemy Ci że przestrzegasz nas przed duchową pychą. Chcesz aby nasze intencje zawsze były czyste jak łza, a każdy uczynek był wyrazem Miłości bezinteresownej, Miłości do Ciebie, Miłości do bliźniego. Daj nam pokorne serca, które potrafią uznać, że wszelkie dobro od Ciebie pochodzi, a my jesteśmy Twoimi narzędziami.

wtorek, 19 czerwca 2012

19.06.12 wtorek - Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują Mt 5,43-48

Mt 5,43-48
Jezus powiedział do swoich uczniów: Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski.

Medytacja
Jezu, wzbudź w naszych sercach pragnienie doskonałości. Tęsknotę za byciem, jak TY. Nie daj nam ulegać pokusom i naszym słabością. Daj nam Twoje dobre i miłosierne Serce, abyśmy tak jak Ty potrafili kochać każdego człowieka.

poniedziałek, 18 czerwca 2012

18.06.12 poniedziałek - Lecz jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi! Mt 5,38-42

Mt 5,38-42
Jezus powiedział do swoich uczniów: Słyszeliście, że powiedziano: Oko za oko i ząb za ząb! A Ja wam powiadam: Nie stawiajcie oporu złemu. Lecz jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi! Temu, kto chce prawować się z tobą i wziąć twoją szatę, odstąp i płaszcz! Zmusza cię kto, żeby iść z nim tysiąc kroków, idź dwa tysiące! Daj temu, kto cię prosi, i nie odwracaj się od tego, kto chce pożyczyć od ciebie.

Medytacja
Jezu, naucz nas całym sercem kochać naszych nieprzyjaciół. Naucz odpowiadać Miłością na zło. Naucz nas, abyśmy modlili się tak jak Ty, gdy oprawcy przybijali Cię do krzyża: "Ojcze, przebacz im, gdyż nie wiedzą co czynią." Łk 23, 34

sobota, 16 czerwca 2012

17.06.12 niedziela - Jest ono jak ziarnko gorczycy; gdy się je wsiewa w ziemię, jest najmniejsze ze wszystkich nasion na ziemi Mk 4,26-34

Mk 4,26-34
Jezus powiedział do tłumów: Z królestwem Bożym dzieje się tak, jak gdyby ktoś nasienie wrzucił w ziemię. Czy śpi, czy czuwa, we dnie i w nocy, nasienie kiełkuje i rośnie, on sam nie wie jak. Ziemia sama z siebie wydaje plon, najpierw źdźbło, potem kłos, a potem pełne ziarnko w kłosie. A gdy stan zboża na to pozwala, zaraz zapuszcza się sierp, bo pora już na żniwo. Mówił jeszcze: Z czym porównamy królestwo Boże lub w jakiej przypowieści je przedstawimy? Jest ono jak ziarnko gorczycy; gdy się je wsiewa w ziemię, jest najmniejsze ze wszystkich nasion na ziemi. Lecz wsiane wyrasta i staje się większe od jarzyn; wypuszcza wielkie gałęzie, tak że ptaki powietrzne gnieżdżą się w jego cieniu. W wielu takich przypowieściach głosił im naukę, o ile mogli [ją] rozumieć. A bez przypowieści nie przemawiał do nich. Osobno zaś objaśniał wszystko swoim uczniom.

Medytacja
Jezu, jak często mylą nas pozory. Błądzimy uważając, że to co wielkie i ważne dla tego świata, powinno byc także ważne dla nas. Ty wskazujesz nam jednak inną drogę. Ty wybrałeś to co małe i słabe w oczach tego świata, aby zbawic człowieka. Wybrałeś Drogę Krzyża, a nie autostradę do nieba. Wybierasz dla siebie często ludzi słabych, aby okazac swoją wielkośc przez cuda, jakich dokonują. Naucz nas pochylac się nad tym co małe i nieważne w oczach świata, abyśmy na końcu mogli radowac się wielkością Twojego Królestwa.

16.06.12 sobota - A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te wspomnienia w swym sercu Łk 2,41-51

Łk 2,41-51
Rodzice Jezusa chodzili co roku do Jerozolimy na Święto Paschy. Gdy miał On lat dwanaście, udali się tam zwyczajem świątecznym. Kiedy wracali po skończonych uroczystościach, został Jezus w Jerozolimie, a tego nie zauważyli Jego Rodzice. Przypuszczając, że jest w towarzystwie pątników, uszli dzień drogi i szukali Go wśród krewnych i znajomych. Gdy Go nie znaleźli, wrócili do Jerozolimy szukając Go. Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami. Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do Niego: Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie. Lecz On im odpowiedział: Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca? Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział. Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany. A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te wspomnienia w swym sercu.

Medytacja
Jezu, tak wiele jest w naszym życiu wydarzeń i znaków, które ignorujemy. Nie dostrzegamy w nich Twojego działania, Twojej Woli, wskazówek które nam dajesz. Twoja Matka zachowywała wszystkie wydarzenia z Twojego życia w swoim sercu i starała się w nich zobaczyc prawdę, odczytac każdy znak dany od Boga. Daj nam Jezu uważne i otwarte serca, abyśmy nigdy nie ignorowali znaków, jakie nam dajesz, a które mają nas kierowac do Ciebie.

piątek, 15 czerwca 2012

15.06.12 piątek - Lecz gdy podeszli do Jezusa i zobaczyli, że już umarł, nie łamali Mu goleni, tylko jeden z żołnierzy włócznią przebił Mu bok i natychmiast wypłynęła krew i woda J 19,31-37

J 19,31-37
Ponieważ był to dzień Przygotowania, aby zatem ciała nie pozostawały na krzyżu w szabat - ów bowiem dzień szabatu był wielkim świętem - Żydzi prosili Piłata, aby ukrzyżowanym połamano golenie i usunięto ich ciała. Przyszli więc żołnierze i połamali golenie tak pierwszemu, jak i drugiemu, którzy z Nim byli ukrzyżowani. Lecz gdy podeszli do Jezusa i zobaczyli, że już umarł, nie łamali Mu goleni, tylko jeden z żołnierzy włócznią przebił Mu bok i natychmiast wypłynęła krew i woda. Zaświadczył to ten, który widział, a świadectwo jego jest prawdziwe. On wie, że mówi prawdę, abyście i wy wierzyli. Stało się to bowiem, aby się wypełniło Pismo: Kość jego nie będzie złamana. I znowu na innym miejscu mówi Pismo: Będą patrzeć na Tego, którego przebodli.

Medytacja
Jezu, tak często to my przebijamy włócznią Twoje miłosierne serce. Ranimy je nieufnością, grzechami, brakiem odpowiedzi na Twoją Miłość. Daj nam serca nowe, abyśmy płonęli Miłością, której źródłem jesteś tylko TY. Jezu, wołamy do Ciebie: Uczyń serca nasze według serca Twego..

czwartek, 14 czerwca 2012

14.06.12 czwartek - Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi Mt 5,20-26

Mt 5,20-26
Jezus powiedział do swoich uczniów: Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. Słyszeliście, że powiedziano przodkom: Nie zabijaj; a kto by się dopuścił zabójstwa, podlega sądowi. A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu: Raka, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł: Bezbożniku, podlega karze piekła ognistego. Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam wspomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw tam dar swój przez ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim. Potem przyjdź i dar swój ofiaruj! Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko, dopóki jesteś z nim w drodze, by cię przeciwnik nie podał sędziemu, a sędzia dozorcy, i aby nie wtrącono cię do więzienia. Zaprawdę, powiadam ci: nie wyjdziesz stamtąd, aż zwrócisz ostatni grosz.

Medytacja
Jezu, jak wspaniała i mądra jest Twoja nauka. Chcesz abyśmy od siebie wymagali, abyśmy stawali się lepsi każdego dnia. Daj nam wytrwałość na drodze samodoskonalenia i upodabniania się do Ciebie..

środa, 13 czerwca 2012

13.06.12 środa - Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić Mt 5,17-19

Mt 5,17-19
Jezus powiedział do swoich uczniów: Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim.

Medytacja
Jezu, Ty tak bardzo pragniesz naszego szczęścia. Dałeś nam przykazania, które mają być dla nas drogowskazami i których przestrzeganie doprowadzi nas do prawdziwego szczęścia. Daj nam uwierzyć w to, że nie nakładasz na nas żadnych ograniczeń, ale chcesz nam dać prawdziwą wolność - wolność od grzechu.

wtorek, 12 czerwca 2012

12.06.12 wtorek - Wy jesteście światłem świata Mt 5,13-16

Mt 5,13-16
Jezus powiedział do swoich uczniów: Wy jesteście solą dla ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi. Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze. Nie zapala się też światła i nie stawia pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciło wszystkim, którzy są w domu. Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie.

Medytacja
Jezu, Ty tak bardzo liczysz na każdego z nas. Chcesz abyśmy innym oświetlali drogę do Ciebie. Nie mamy jednak świecić swoim światłem, ale tylko Twoim! Daj nam siły abyśmy byli godni nazywać siebie światłem dla świata.

poniedziałek, 11 czerwca 2012

11.06.12 poniedziałek - Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie! Mt 10,7-13

Mt 10,7-13
Idźcie i głoście: Bliskie już jest królestwo niebieskie. Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy! Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie! Nie zdobywajcie złota ani srebra, ani miedzi do swych trzosów. Nie bierzcie na drogę torby ani dwóch sukien, ani sandałów, ani laski! Wart jest bowiem robotnik swej strawy. A gdy przyjdziecie do jakiegoś miasta albo wsi, wywiedzcie się, kto tam jest godny, i u niego zatrzymajcie się, dopóki nie wyjdziecie. Wchodząc do domu, przywitajcie go pozdrowieniem. Jeśli dom na to zasługuje, niech zstąpi na niego pokój wasz; jeśli zaś nie zasługuje, niech pokój wasz powróci do was!

Medytacja
Jezu, otrzymaliśmy Ciebie za darmo. Codziennie otrzymujemy tak wiele łask na które nigdy nie zasłużymy i za które nigdy się Tobie nie odwdzięczymy. Jedynym sposobem, w jaki możemy dziękować i odwdzięczać się to przekazywać innym to co otrzymaliśmy. Jezu, zapal nasze serca abyśmy oddawali siebie, swoje zdolności i talenty innym i służyli im z radością.

sobota, 9 czerwca 2012

10.06.12 niedziela - Oto moja matka i moi bracia. Bo kto pełni wolę Bożą, ten Mi jest bratem, siostrą i matką Mk 3, 20-35

Mk 3, 20-35
Potem przyszedł do domu, a tłum znów się zbierał, tak, że nawet posilić się nie mogli. Gdy to posłyszeli Jego bliscy, wybrali się, żeby Go powstrzymać. Mówiono bowiem: Odszedł od zmysłów. Natomiast uczeni w Piśmie, którzy przyszli z Jerozolimy, mówili: Ma Belzebuba i przez władcę złych duchów wyrzuca złe duchy. Wtedy przywołał ich do siebie i mówił im w przypowieściach: Jak może szatan wyrzucać szatana? Jeśli jakieś królestwo wewnętrznie jest skłócone, takie królestwo nie może się ostać. I jeśli dom wewnętrznie jest skłócony, to taki dom nie będzie mógł się ostać. Jeśli więc szatan powstał przeciw sobie i wewnętrznie jest skłócony, to nie może się ostać lecz koniec z nim. Nie, nikt nie może wejść do domu mocarza i sprzęt mu zagrabić, jeśli mocarza wpierw nie zwiąże, i wtedy dom jego ograbi. Zaprawdę, powiadam wam: wszystkie grzechy i bluźnierstwa, których by się ludzie dopuścili, będą im odpuszczone. Kto by jednak zbluźnił przeciw Duchowi Świętemu, nigdy nie otrzyma odpuszczenia, lecz winien jest grzechu wiecznego. Mówili bowiem: Ma ducha nieczystego. Tymczasem nadeszła Jego Matka i bracia i stojąc na dworze, posłali po Niego, aby Go przywołać. Właśnie tłum ludzi siedział wokół Niego, gdy Mu powiedzieli: Oto Twoja Matka i bracia na dworze pytają się o Ciebie. Odpowiedział im: Któż jest moją matką i /którzy/ są braćmi? I spoglądając na siedzących dokoła Niego rzekł: Oto moja matka i moi bracia. Bo kto pełni wolę Bożą, ten Mi jest bratem, siostrą i matką.

Medytacja
Jezu, Twoja Twoja jawi nam się jako wielka niewiadoma, która wzbudza w nas niepokój i lęk. Pomimo świadomości jak bardzo jesteśmy słabi sami z siebie, ufamy bardziej swojej własnej woli, swoim decyzjom. Zapominamy, że Twoja Wola jest zawsze dobra, wybrana specjalnie dla nas, indywidualnie. Jezu, wlej w nas pragnienie realizacji tego pięknego planu, który ma doprowadzić nas do Ciebie.

9.06.12 sobota - Ona zaś ze swego niedostatku wrzuciła wszystko, co miała, całe swe utrzymanie Mk 12,38-44

Mk 12,38-44
I nauczając dalej mówił: Strzeżcie się uczonych w Piśmie. Z upodobaniem chodzą oni w powłóczystych szatach, lubią pozdrowienia na rynku, pierwsze krzesła w synagogach i zaszczytne miejsca na ucztach. Objadają domy wdów i dla pozoru odprawiają długie modlitwy. Ci tym surowszy dostaną wyrok. Potem usiadł naprzeciw skarbony i przypatrywał się, jak tłum wrzucał drobne pieniądze do skarbony. Wielu bogatych wrzucało wiele. Przyszła też jedna uboga wdowa i wrzuciła dwa pieniążki, czyli jeden grosz. Wtedy przywołał swoich uczniów i rzekł do nich: Zaprawdę, powiadam wam: Ta uboga wdowa wrzuciła najwięcej ze wszystkich, którzy kładli do skarbony. Wszyscy bowiem wrzucali z tego, co im zbywało; ona zaś ze swego niedostatku wrzuciła wszystko, co miała, całe swe utrzymanie.

Medytacja
Jezu, my tak często chcemy oddawać Ci tylko to co dla nas wygodne i łatwe, to co nam zbywa. W ważnych sprawach chcemy być jednak niezależni, "wolni" i kierować swoim życiem tak, by było nam wygodnie. Ufamy Tobie tylko częściowo, zamiast oddać WSZYSTKO.. Jezu dodaj nam wiary i ufności w to, że oddając Tobie wszystko, stajemy się prawdziwie wolni.

piątek, 8 czerwca 2012

8.06.12 piątek - A wielki tłum chętnie Go słuchał Mk 12,35-37

Mk 12,35-37
Nauczając w świątyni, Jezus zapytał: Jak mogą twierdzić uczeni w Piśmie, że Mesjasz jest Synem Dawida? Wszak sam Dawid mówi w Duchu Świętym: Rzekł Pan do Pana mego: Siądź po prawicy mojej, aż położę nieprzyjaciół Twoich pod stopy Twoje. Sam Dawid nazywa Go Panem, skądże więc jest [tylko] jego synem? A wielki tłum chętnie Go słuchał.


Medytacja
Jezu, Ty wiesz jak czasami trudno nam skupić się na Twoich słowach. Atakują nas różne rozproszenia, myśli i hałas. Daj nam łaskę wewnętrznego skupienia abyśmy chętnie Ciebie słuchali i wypełniali Twoje słowa w naszym życiu.

czwartek, 7 czerwca 2012

7.06.12 czwartek - Bierzcie, to jest Ciało moje Mk 14,12-16.22-26

Mk 14,12-16.22-26
W pierwszy dzień Przaśników, kiedy ofiarowywano Paschę, zapytali Jezusa Jego uczniowie: Gdzie chcesz, abyśmy poszli poczynić przygotowania, żebyś mógł spożyć Paschę? I posłał dwóch spośród swoich uczniów z tym poleceniem: Idźcie do miasta, a spotka się z wami człowiek, niosący dzban wody. Idźcie za nim i tam, gdzie wejdzie, powiecie gospodarzowi: Nauczyciel pyta: gdzie jest dla Mnie izba, w której mógłbym spożyć Paschę z moimi uczniami? On wskaże wam na górze salę dużą, usłaną i gotową. Tam przygotujecie dla nas. Uczniowie wybrali się i przyszli do miasta, gdzie znaleźli, tak jak im powiedział, i przygotowali Paschę. A gdy jedli, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał i dał im mówiąc: Bierzcie, to jest Ciało moje. Potem wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie dał im, i pili z niego wszyscy. I rzekł do nich: To jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana. Zaprawdę, powiadam wam: Odtąd nie będę już pił z owocu winnego krzewu aż do owego dnia, kiedy pić go będę nowy w królestwie Bożym. Po odśpiewaniu hymnu wyszli w stronę Góry Oliwnej.

Medytacja
Jezu, Ty oddałeś i codziennie oddajesz nam się cały.. Tak trudno nam docenic w każdej Eucharystii tą Twoją niezwykłą obecnośc i oddanie.. Popadamy w rutynę i nasze serca stają się oschłe. Jezu, spraw aby każda Eucharystia była dla nas niezwykłym Świętem, spotkaniem z Tobą żywym, Jedynym, spotkaniem z MIŁOŚCIĄ..

środa, 6 czerwca 2012

6.06.12 środa - Nie jest On Bogiem umarłych, lecz żywych Mk 12,18-27

Mk 12,18-27
Przyszli do Jezusa saduceusze, którzy twierdzą, że nie ma zmartwychwstania, i zagadnęli Go w ten sposób: Nauczycielu, Mojżesz tak nam przepisał: Jeśli umrze czyjś brat i pozostawi żonę, a nie zostawi dziecka, niech jego brat weźmie ją za żonę i wzbudzi potomstwo swemu bratu. Otóż było siedmiu braci. Pierwszy wziął żonę i umierając, nie zostawił potomstwa. Drugi ją wziął i też umarł bez potomstwa, tak samo trzeci. I siedmiu ich nie zostawiło potomstwa. W końcu po wszystkich umarła ta kobieta. Przy zmartwychwstaniu więc, gdy powstaną, którego z nich będzie żoną? Bo siedmiu miało ją za żonę. Jezus im rzekł: Czyż nie dlatego jesteście w błędzie, że nie rozumiecie Pisma ani mocy Bożej? Gdy bowiem powstaną z martwych, nie będą się ani żenić, ani za mąż wychodzić, ale będą jak aniołowie w niebie. Co zaś dotyczy umarłych, że zmartwychwstaną, czyż nie czytaliście w księdze Mojżesza, tam gdzie mowa "O krzaku", jak Bóg powiedział do niego: Ja jestem Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba. Nie jest On Bogiem umarłych, lecz żywych. Jesteście w wielkim błędzie.

Medytacja
Jezu, tak bardzo chwielibyśmy wszystko zrozumieć i ogarnąć naszym umysłem. Chcielibyśmy zamknąć Cię w naszych wyobrażeniach i zapisać za pomocą matematycznych wzorów. Ty jednak wymykasz się wszelkim klasyfikacjom. Podobnie jest z Niebem, które dla nas przygotowałeś. Wiemy jednak, że "Ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują." 1 Kor, 9. Daj nam ufność w to, że w Niebie czeka nasz prawdziwy, wolny od łez, wymarzony Dom..

wtorek, 5 czerwca 2012

5.06.12 wtorek - Oddajcie więc Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga Mk 12,13-17

Mk 12,13-17
Uczeni w Piśmie i starsi posłali do Jezusa kilku faryzeuszów i zwolenników Heroda, którzy mieli pochwycić Go w mowie. Ci przyszli i rzekli do Niego: Nauczycielu, wiemy, że jesteś prawdomówny i na nikim Ci nie zależy. Bo nie oglądasz się na osobę ludzką, lecz drogi Bożej w prawdzie nauczasz. Czy wolno płacić podatek Cezarowi, czy nie? Mamy płacić czy nie płacić? Lecz On poznał ich obłudę i rzekł do nich: Czemu Mnie wystawiacie na próbę? Przynieście Mi denara; chcę zobaczyć. Przynieśli, a On ich zapytał: Czyj jest ten obraz i napis? Odpowiedzieli Mu: Cezara. Wówczas Jezus rzekł do nich: Oddajcie więc Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga. I byli pełni podziwu dla Niego.

Medytacja
Jezu, Ty chcesz abyśmy byli dobrymi ludźmi, także w tych codziennych, wydawałoby się małych sprawach. Bo jeżeli będziemy w nich wierni, to w wielkich również pozostaniemy wierni. Daj nam Jezu mądrość, abyśmy pośród codzienności potrafili wybierać dobro i sprawiedliwość.

poniedziałek, 4 czerwca 2012

4.06.12 poniedziałek - Właśnie ten kamień, który odrzucili budujący, stał się głowicą węgła Mk 12,1-12

Mk 12,1-12
Jezus zaczął mówić w przypowieściach: Pewien człowiek założył winnicę. Otoczył ją murem, wykopał tłocznię i zbudował wieżę. W końcu oddał ją w dzierżawę rolnikom i wyjechał. W odpowiedniej porze posłał do rolników sługę, by odebrał od nich część należną z plonów winnicy. Ci chwycili go, obili i odesłali z niczym. Wtedy posłał do nich drugiego sługę; lecz i tego zranili w głowę i znieważyli. Posłał jeszcze jednego, tego zabili. I posłał wielu innych, z których jednych obili, drugich pozabijali. Miał jeszcze jednego, ukochanego syna. Posłał go jako ostatniego do nich, bo sobie mówił: Uszanują mojego syna. Lecz owi rolnicy mówili nawzajem do siebie: to jest dziedzic. Chodźcie, zabijmy go, a dziedzictwo będzie nasze. I chwyciwszy, zabili go i wyrzucili z winnicy. Cóż uczyni właściciel winnicy? Przyjdzie i wytraci rolników, a winnicę odda innym. Nie czytaliście tych słów w Piśmie: Właśnie ten kamień, który odrzucili budujący, stał się głowicą węgła. Pan to sprawił i jest cudem w oczach naszych. I starali się Go ująć, lecz bali się tłumu. Zrozumieli bowiem, że przeciw nim powiedział tę przypowieść. Zostawili więc Go i odeszli.

Medytacja
Jezu, czy ta winnica nie obrazuje często naszego życia? Otrzymujemy od Ciebie tak wiele łask, ale czy chcemy się za nie odwdzięczać i dziękować za nie? Czy potrafimy służyć Ci w miłości, a nie realizować tylko swoje plany i pragnienia? Jezu, dodaj nam pokory, abyśmy potrafili uznać swoją słabość i zaufali, że Ty wybrałeś dla nas  najlepszą z możliwych dróg.

sobota, 2 czerwca 2012

3.06.12 niedziela - A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata Mt 28,16-20

Mt 28,16-20
Jedenastu uczniów udało się do Galilei na górę, tam gdzie Jezus im polecił. A gdy Go ujrzeli, oddali Mu pokłon. Niektórzy jednak wątpili. Wtedy Jezus podszedł do nich i przemówił tymi słowami: Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata.

Medytacja
Jezu, TY jesteś blisko.. Jesteś z nami!! Ta prawda powoduje w naszych sercach tak wielką radośc! W każdej chwili czuwasz, umacniasz i chcesz z nami rozmawiac, prowadzic troszczyc się.. Jezu, wiemy, że to tylko my możemy się od Ciebie odwrócic i odejśc, bo Twoja Miłośc nie pozwala Ci na to by nas opuscic.. Spraw, abyśmy wszyscy powrócili do Ciebie i nie odstępowali na krok..

2.06.12 sobota - Jakim prawem to czynisz? Mk 11,27-33

Mk 11,27-33
Jezus wraz z uczniami przyszli znowu do Jerozolimy. Kiedy chodził po świątyni, przystąpili do Niego arcykapłani, uczeni w Piśmie i starsi i pytali Go: „Jakim prawem to czynisz? I kto Ci dał tę władzę, żeby to czynić?”. Jezus im odpowiedział: „Zadam wam jedno pytanie. Odpowiedzcie Mi na nie, a powiem wam, jakim prawem to czynię. Czy chrzest Janowy pochodził z nieba czy też od ludzi? Odpowiedzcie Mi”. Oni zastanawiali się między sobą: „Jeśli powiemy: «Z nieba», to nam zarzuci: «Dlaczego więc nie uwierzyliście mu?» Powiemy: «Od ludzi»”. Lecz bali się tłumu, ponieważ wszyscy uważali Jana rzeczywiście za proroka. Odpowiedzieli więc Jezusowi: „Nie wiemy”. Jezus im rzekł: „Więc i Ja nie powiem wam, jakim prawem to czynię”.

Medytacja
Jezu, prawdziwie Twoje drogi nie są naszymi drogami. Tak trudno nam pojąc Twój zamysł wobec świat, wobec nas samych. Sami chcielibyśmy czasami zapytac: Jakim prawem to czynisz? Dlaczego? Trudno nam zaakceptowac ograniczenia naszego rozumu, który jest tak gloryfikowany przez współczesny świat. Ty jednak Jezu działasz zawsze prawem Miłości, której powinniśmy bezgranicznie zaufac..

piątek, 1 czerwca 2012

1.06.12 piątek - Wszystko, o co w modlitwie prosicie, stanie się wam, tylko wierzcie, że otrzymacie Mk 11,11-25

Mk 11,11-25
Jezus przybył do Jerozolimy i wszedł do świątyni. Obejrzał wszystko, a że pora była już późna, wyszedł razem z Dwunastoma do Betanii. Nazajutrz, gdy wyszli z Betanii, uczuł głód. A widząc z daleka drzewo figowe, okryte liśćmi, podszedł ku niemu zobaczyć, czy nie znajdzie czegoś na nim. Lecz przyszedłszy bliżej, nie znalazł nic prócz liści, gdyż nie był to czas na figi. Wtedy rzekł do drzewa: „Niech już nikt nigdy nie je owocu z ciebie”. Słyszeli to Jego uczniowie. I przyszli do Jerozolimy. Wszedłszy do świątyni, zaczął wyrzucać tych, którzy sprzeda wali i kupowali w świątyni, powywracał stoły zmieniających pieniądze i ławki tych, którzy sprzedawali gołębie, i nie pozwolił, żeby kto przeniósł sprzęt jaki przez świątynię. Potem uczył ich mówiąc: „Czyż nie jest napisane: Mój dom ma być domem modlitwy dla wszystkich narodów? Lecz wy uczyni liście z niego jaskinię zbójców”. Doszło to do arcykapłanów i uczonych w Piśmie i szukali sposobu, jak by Go zgładzić. Czuli bowiem lęk przed Nim, gdyż cały tłum był zachwycony Jego nauką. Gdy zaś wieczór zapadał, wychodzili poza mia sto. Przechodząc rano, ujrzeli drzewo figowe uschłe od korze ni. Wtedy Piotr przypomniał sobie i rzekł do Niego: „Rabbi, patrz, drzewo figowe, któreś przeklął, uschło”. Jezus im odpo wiedział: „Miejcie wiarę w Boga. Zaprawdę powiadam wam: Kto powie tej górze: «Podnieś się i rzuć w morze», a nie wątpi w duszy, lecz wierzy, że spełni się to, co mówi, tak mu się stanie. Dlatego powiadam wam: Wszystko, o co w modlitwie prosicie, stanie się wam, tylko wierzcie, że otrzymacie. A kie dy stajecie do modlitwy, przebaczcie, jeśli macie co przeciw komu, aby także Ojciec wasz, który jest w niebie, przebaczył wam wykroczenia wasze”.

Medytacja
Jezu, jak wielkie są obietnice Twoje. Wystarczy tylko uwierzyć.. Jednak jak często to "tylko" okazuje się słowem "aż".. Dlaczego wiara przychodzi nam tak trudno? Dlaczego wolimy opierać się na sobie, na swoich słabych siłach zamiast oprzeć się zupełnie na Tobie Jezu? Panie daj nam odwagę, aby zrobić ten jeden, jedyny krok w Twoją stronę, abyśmy mogli bezgranicznie Ci zaufać.. Resztę przecież dopełnisz TY sam..