wtorek, 23 lipca 2013

24.07.13 środa - Inne w końcu padły na ziemię żyzną i plon wydały, jedno stokrotny, drugie sześćdziesięciokrotny, a inne trzydziestokrotny Mt 13,1-9

Mt 13,1-9
Tego dnia Jezus wyszedł z domu i usiadł nad jeziorem. Wnet zebrały się koło Niego tłumy tak wielkie, że wszedł do łodzi i usiadł, a cały lud stał na brzegu. I mówił im wiele w przypowieściach tymi słowami: Oto siewca wyszedł siać. A gdy siał niektóre [ziarna] padły na drogę, nadleciały ptaki i wydziobały je. Inne padły na miejsca skaliste, gdzie niewiele miały ziemi; i wnet powschodziły, bo gleba nie była głęboka. Lecz gdy słońce wzeszło, przypaliły się i uschły, bo nie miały korzenia. Inne znowu padły między ciernie, a ciernie wybujały i zagłuszyły je. Inne w końcu padły na ziemię żyzną i plon wydały, jedno stokrotny, drugie sześćdziesięciokrotny, a inne trzydziestokrotny. Kto ma uszy, niechaj słucha!

Medytacja
Jezu, często w nasze serce wkrada się niecierpliwość. Idziemy za Tobą, czynimy Twoją Wolę, a owoców jakoś nie widać. Ty jednak pragniesz naszego zaufania, że dobre owoce potrzebują czasu i wzejdą w odpowiednim czasie. Sprawy, abyśmy nie żądali szybkich efektów, ale zaufali Tobie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz